Twoje spojrzenie, Cio-Cio-San | Andrij Lubka
Pewnego grudniowego wieczora pijany sędzia śmiertelnie potrąca czarnym BMW żonę głównego bohatera na użhorodzkiej ulicy. Po uniewinnieniu sprawcy wypadku Mark Zadorożny postanawia sam wymierzyć sprawiedliwość i wziąć sprawy w swoje ręce. Nowa powieść Andrija Lubki rozpoczyna się jak thriller społeczny obnażający korupcję współczesnego państwa ukraińskiego. Jednak rozwój fabuły na różnych płaszczyznach czasowych zaskakująco zmienia pierwotną perspektywę.
Moją Ralukę zabił sędzia, ale zabiło ją także to państwo, w którym coś takiego jest możliwe. W którym wszystko jest możliwe. W którym ci, którzy głoszą prawo, sieją bezprawie. Niech mnie słyszą i widzą. Za tę transmisję zapłaciłem samym sobą”.