window.dataLayer = window.dataLayer || []; function gtag(){dataLayer.push(arguments);} gtag('js', new Date());gtag('config', 'UA-16653460-1');

50 procent racji | Ołeksandr Bojczenko

„50 procent racji” to cykl znakomitych prześmiewczych historyjek z życia obywatela ZSRR, potem wolnej Ukrainy − nawiązujących formą do tradycji wschodniej skazki, której mistrzem był, trochę dziś zapomniany, a szkoda, Michaił Zoszczenko. Bez wątpienia Bojczenko dorównuje mistrzowi. Odpowiednik czeskiej komedii w prozie − pozornie błahe powiastki skrywają głęboką mądrość życiową i wiedzę o czasach współczesnych (ostatni tekst w cyklu dotyczy 2015 roku). Autor wprost odkrywa karty: „No, w ogóle to dobrze, kiedy człowiek ma poczucie humoru. Gorzej – kiedy nikomu nie może wyjaśnić, że w żadnym z przywołanych przykładów nie miał zamiaru żartować”. Bardzo osobiste felietony układają się w obraz realiów Czerniowiec, Lwowa, Krymu, również Warszawy czy Wrocławia. Teksty napisane z pazurem, ale i nostalgią, z akapitami, których żaden filozof by się nie powstydził:

Kiedy słyszę, jak ktoś – obojętne z której strony – zaczyna bić się w piersi i dowodzić, że »to nasza ziemia», od razu wyobrażam sobie jednodniowego motyla na gałęzi tysiącletniej kalifornijskiej sekwoi. Przysiadł na niej, pełen planów na przyszłość i mówi: »Moja sekwoja».

zielona okładka książki. Na środku w białym kolorze cyfra pięć, za nią w połowie pełna lub w połowie pusta szklanka, w której widać literki układające się w słowo RACJI, za szklanka znak procentu. Obrazek składa się na tytuł książki 50% racji. Po lewej stronie szklanki, mniejszą czcionką nazwisko autora Ołeksandr Bojczenko

Po „50% racji” warto sięgnąć – dla poprawy humoru, orzeźwienia intelektualnego lub w poszukiwaniu impulsu do własnych refleksji na temat dzisiejszej Europy, Polski, Ukrainy… Książka ta inspirująco zdenerwuje, lekko zaboli przy jednoczesnym ironicznym znieczuleniu.

Dezydery Barłowski

Autor i tłumacz

2024-03-07T11:28:52+01:00